PZL P.11c to najsłynniejszy polski myśliwiec, numerycznie najbardziej znacząca wersja w długiej linii samolotów Zygmunta Puławskiego, dalej rozwijana po jego śmierci pod nadzorem Wsiewołoda Jakimiuka.
Po udanych wersjach P.11a i P.11b firma PZL opracowała w latach 1933-1934 ulepszoną wersję myśliwca z przeprojektowanym kadłubem i ogonem, nowszą i mocniejszą wersją silnika Bristol Mercury oraz możliwością zainstalowania dodatkowego uzbrojenia skrzydeł. Uwzględniono wnioski z eksploatacji poprzednich wersji, co zaowocowało obniżeniem silnika w celu poprawy pola widzenia pilota. Zmiany w konstrukcji kadłuba polegały na przedłużeniu kratownicy do końca kabiny pilota w taki sposób, że konstrukcja półskorupowa zaczynała się za fotelem pilota. 150 sztuk tych samolotów zamówiły Polskie Zakłady Lotnicze, a ich produkcję rozpoczęto w końcu 1934 roku. Większość zamówienia zrealizowano w następnym roku, a ostatnią partię zakończono w 1936 roku.
Samoloty PZL P.11c weszły do służby w lotach myśliwskich Polskich Sił Powietrznych w 1935 roku będąc uznanymi za bardzo zaawansowaną konstrukcję. Całkowicie metalowy jednopłat z (opcjonalnym) uzbrojeniem w 4 karabiny maszynowe wyraźnie odróżniał się od pokrytych płótnem dwupłatów uzbrojonych w 2 MG, które dominowały wówczas w większości innych sił powietrznych. Charakterystyczną cechą P.11c był również fakt, że został on niemal w całości oparty na surowcach i podzespołach produkcji krajowej, co świadczyło o sile polskiego przemysłu lotniczego.
Wprowadzenie w latach 1937-39 do jednostek myśliwskich Luftwaffe i innych wielkich potęg lotniczych nowoczesnych samolotów niskopłatowych sprawiło, że P.11c stał się konstrukcją przestarzałą. Niestety, jej następca nie został zbudowany na czas i podczas kampanii polskiej 1939 roku dwanaście eskadr uzbrojonych w P.11a i P.11c nadal stanowiło trzon polskiego lotnictwa myśliwskiego. Brały one udział w działaniach wojennych już od pierwszego dnia wojny, bohatersko stawiając czoła przytłaczającej potędze Luftwaffe. W wyniku ataku sowieckiego 17 września 1939 roku ocalałe myśliwce ewakuowały się do Rumunii, gdzie zostały internowane, a następnie eksploatowane przez lotnictwo rumuńskie równolegle z lokalnie budowaną wersją - P.11f.
Do dziś zachował się tylko jeden egzemplarz P.11c, który można zobaczyć w zbiorach Muzeum Lotnictwa Polskiego w Krakowie.
ZESTAW NIE POSIADA FARB ANI KLEJU
Nikt jeszcze nie napisał recenzji do tego produktu. Bądź pierwszy i napisz recenzję.
Tylko zarejestrowani klienci mogą pisać recenzje do produktów. Jeżeli posiadasz konto w naszym sklepie zaloguj się na nie, jeżeli nie załóż bezpłatne konto i napisz recenzję.